Translate

niedziela, 21 czerwca 2020

Księga Rodzaju, Rozdział 28,1-22

Wtedy Izaak zawołał Jakuba, pobłogosławił go i dał mu taki rozkaz: 
«Nie bierz sobie żony spośród mieszkanek Kanaanu. 
Idź do Paddan-Aram, do rodziny Betuela, ojca twej matki, 
i weź sobie tam za żonę jedną z córek Labana, twego wuja. 
A Bóg Wszechmocny będzie ci błogosławił. 
Uczyni cię płodnym i da ci liczne potomstwo, tak że staniesz się praojcem wielu szczepów. 
Błogosławieństwo, [otrzymane przez] Abrahama, da również tobie i twojemu potomstwu, abyś posiadł na własność kraj, w którym przebywasz, 
a który Bóg oddał niegdyś Abrahamowi». 
Po czym Izaak wyprawił Jakuba w drogę i ten poszedł do Paddan-Aram do Labana, syna Betuela Aramejczyka, brata Rebeki - matki Jakuba i Ezawa.
A Ezaw zobaczył, że Izaak dał błogosławieństwo Jakubowi i wysłał go do Paddan-Aram, aby sobie tam wybrał żonę a błogosławiąc go dał mu rozkaz: 
«Nie bierz sobie żony spośród mieszkanek Kanaanu!» 
i że Jakub usłuchał ojca i matki, i udał się do Paddan-Aram.
Gdy więc uznał, że mieszkanki Kanaanu nie podobają się jego ojcu, Izaakowi, 
poszedł do Izmaelitów i oprócz żon, które już miał, wziął sobie za żonę Machalat, jedną z córek Izmaela, syna Abrahama, siostrę Nebajota

10 Kiedy Jakub wyszedłszy z Beer-Szeby wędrował do Charanu, 
11 trafił na jakieś miejsce i tam się zatrzymał na nocleg, gdy słońce już zaszło. 
Wziął więc z tego miejsca kamień i podłożył go sobie pod głowę, 
układając się do snu na tym właśnie miejscu. 
12 We śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół. 
13 A oto Pan stał na jej szczycie i mówił: «Ja jestem Pan, Bóg Abrahama i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. 
14 A potomstwo twe będzie tak liczne jak proch ziemi, ty zaś rozprzestrzenisz się na zachód i na wschód, na północ i na południe; 
wszystkie plemiona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez ciebie i przez twych potomków. 
15 Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju. Bo nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co ci obiecuję».

16 A gdy Jakub zbudził się ze snu, pomyślał: «Prawdziwie Pan jest na tym miejscu,
 a ja nie wiedziałem». 
17 I zdjęty trwogą rzekł: «O, jakże miejsce to przejmuje grozą! 
Prawdziwie jest to dom Boga i brama nieba!» 
18 Wstawszy więc rano, wziął ów kamień, który podłożył sobie pod głowę, 
postawił go jako stelę i rozlał na jego wierzchu oliwę. 
19 I dał temu miejscu nazwę Betel. - Natomiast pierwotna nazwa tego miejsca była Luz.

20 Po czym złożył taki ślub: «Jeżeli Pan Bóg będzie ze mną, strzegąc mnie w drodze, w którą wyruszyłem, jeżeli da mi chleb do jedzenia i ubranie do okrycia się 
21 i jeżeli wrócę szczęśliwie do domu ojca mojego, Pan będzie moim Bogiem. 
22 Ten zaś kamień, który postawiłem jako stelę, będzie domem Boga. Z wszystkiego, co mi dasz, będę Ci składał w ofierze dziesięcinę».


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Księga Rodzaju, Rozdział 32, 1-33

1  Nazajutrz rano Laban ucałował swych wnuków i swe córki, pobłogosławił im i udał się w powrotną drogę do siebie. 2  Jakub ruszył w dalszą ...