Translate

sobota, 7 marca 2020

Księga Rodzaju, Rozdział 15,1-21


Po tych wydarzeniach Pan tak powiedział do Abrama podczas widzenia:
«Nie obawiaj się, Abramie, bo Ja jestem twoim obrońcą;
nagroda twoja będzie sowita».
Abram rzekł: «O Panie, mój Boże, na cóż mi ona, 
skoro zbliżam się do kresu mego życia, nie mając potomka; 
przyszłym zaś spadkobiercą mojej majętności jest Damasceńczyk Eliezer».
 I mówił: «Ponieważ nie dałeś mi potomka, 
ten właśnie zrodzony u mnie sługa mój, zostanie moim spadkobiercą». 
Ale oto usłyszał słowa: «Nie on będzie twoim spadkobiercą, 
lecz ten po tobie dziedziczyć będzie, który od ciebie będzie pochodził». 
I poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, rzekł: «Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić»; potem dodał: «Tak liczne będzie twoje potomstwo».
Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę.
Potem zaś rzekł do niego: «Ja jestem Pan, który ciebie wywiodłem z Ur chaldejskiego, aby ci dać ten oto kraj na własność». 
A na to Abram: «O Panie, mój Boże, jak będę mógł się upewnić, 
że otrzymam go na własność?» 
Wtedy Pan rzekł: «Wybierz dla Mnie trzyletnią jałowicę, trzyletnią kozę i trzyletniego barana, a nadto synogarlicę i gołębicę».

10 Wybrawszy to wszystko, Abram poprzerąbywał je wzdłuż na połowy i przerąbane części ułożył jedną naprzeciw drugiej; ptaków nie porozcinał. 
11 Kiedy zaś do tego mięsa zaczęło zlatywać się ptactwo drapieżne, Abram je odpędził.

12 A gdy słońce chyliło się ku zachodowi, Abram zapadł w głęboki sen i opanowało go uczucie lęku, jak gdyby ogarnęła go wielka ciemność. 
13 I wtedy to Pan rzekł do Abrama: «Wiedz o tym dobrze, iż twoi potomkowie będą przebywać jako przybysze w kraju, który nie będzie ich krajem, 
i przez czterysta lat będą tam ciemiężeni jako niewolnicy; 
14 aż wreszcie ześlę zasłużoną karę na ten naród, którego będą niewolnikami, 
po czym oni wyjdą z wielkim dobytkiem. 
15 Ale ty odejdziesz do twych przodków w pokoju, w późnej starości zejdziesz do grobu. 
16 Twoi potomkowie powrócą tu dopiero w czwartym pokoleniu, gdy już dopełni się miara niegodziwości Amorytów».

17 A kiedy słońce zaszło i nastał mrok nieprzenikniony, ukazał się dym jakby wydobywający się z pieca i ogień niby gorejąca pochodnia i przesunęły się między tymi połowami zwierząt.
18 Wtedy to właśnie Pan zawarł przymierze z Abramem, mówiąc: «Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat, 
19 wraz z Kenitami, Kenizytami, Kadmonitami, 
20 Chetytami, Peryzzytami, Refaitami, 
21 Amorytami, Kananejczykami, Girgaszytami i Jebusytami».


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Księga Rodzaju, Rozdział 32, 1-33

1  Nazajutrz rano Laban ucałował swych wnuków i swe córki, pobłogosławił im i udał się w powrotną drogę do siebie. 2  Jakub ruszył w dalszą ...